Improbable (twórcy opartej na chmurze platformy SpatialOS) otworzyło w tym roku dwa studia. Pierwsza gra powstanie w studiu w Edmonton, na którego czele stoi niegdysiejszy menadżer generalny BioWare, Aaryn Flynn. Będzie ona sieciowym RPG-iem (lecz nie MMO). Zajmują się nią byli pracownicy BioWare, Ubisoftu i Capcomu. Reżyserem i producentem wykonawczym jest Neil Thompson, który niegdyś w BioWare pełnił funkcję dyrektora artystycznego. Obecnie niewiele o tym projekcie wiadomo, ale ustalono już realia. Prace trwają od pół roku i postępują szybko, choć projekt jest jeszcze we wczesnym etapie.

- Mamy w zespole wielu wspaniałych ludzi o różnych korzeniach, nie tylko z BioWare, choć stąd też - powiedział Flynn w rozmowie z Game Informerem. - Są osoby z Ubisoftu i z Capcomu, które przyszły i pomagają nam stworzyć RPG, w którym wykorzystamy SpatialOS i Unreal.

- Dorastałem, wielbiąc niektóre gry, które przygotował Aaryn z zespołem - podkreślił szef Improbable, Herman Narula. - Jedną z rzeczy, którymi najbardziej się fascynowaliśmy, było Neverwinter Nights, napędzane przez graczy. Co mają wspólnego Fortnite i Minecraft, pomijając estetykę? Wrażenie, że to twój świat. RPG i storytelling zawsze były bardzo ważną częścią przemysłu, ale jeśli mamy znaleźć połączenie RPG i multiplayera, musimy zmierzyć się z paradoksem, jak sprawić, by gracze czuli się tak, jakby mieli własne cele w świecie, który w jakiś sposób jest już narzucony.

- SpatialOS nie jest rozwiązaniem wyłącznie dla MMO. Jest to rozwiązanie, które poszerza słownik multiplayera. Czuję się komfortowo, mówiąc, że od początku podpowiadaliśmy Aarynowi: "pomyśl, w jaki sposób możemy sprawić, że gracze będą mieli więcej do powiedzenia w kwestii wspólnego wkładu twórczego".

Źródło:
Małgorzata Trzyna - gram.pl